Wyrażenie to ma etymologię biblijną. Profesor Jerzy Bralczyk tłumaczy, skąd się wzięło:
„Dawny żydowski zwyczaj umywania rąk, którym pokazywano własną niewinność wobec zabójstwa, wiążemy dziś z Piłatem”.
Umycie rąk to gest, który wykonał Piłat, przed wydaniem wyroku skazującego Jezusa na śmierć przez ukrzyżowanie. To symboliczne obmycie się z winy miało przekonać zebranych, że bierze na siebie odpowiedzialności za decyzję, którą podjął.
Umywać ręce to uwalniać się od odpowiedzialności, zrzekać się jej; znaczy tyle co uniewinniać się. Ma znaczenie pejoratywne.
Przykłady użycia:
A widząc Piłat, iż to nic nie pomagało, ale owszem się większy rozruch wszczynał, wziąwszy wodę, umył ręce przed ludem, mówiąc: Nie jestem ja winien krwi tego sprawiedliwego; wy ujrzycie. (Ewangelia wg św. Mateusza 27, 23–24).
Politycy to często zepsuci ludzie, umywają ręce i nie boją się konsekwencji swoich czynów, bo chroni ich immunitet.
Kto ma się tym zająć, jak wszyscy umywają ręce?
Komentarze